Bieg geparda
Gepard to najszybsze zwierzę lądowe na świecie. Według różnych źródeł maksymalna prędkość jaką osiąga to 100-120 km/h. Do setki rozpędza się w trzy sekundy. Niesamowite, prawda. Zobaczyć coś takiego na własne oczy- bezcenne.
Mimo, że pracowałam z tymi kotami wielokrotnie nigdy nie widziałam ich biegających z całą prędkości (na pełnym speedzie).
Dlatego kiedy mogłam zobaczyć tzw. bieg geparda byłam podekscytowana. Z fachowej literatury wiedziałam, że całe jego ciało dostosowane jest do osiągania dużych prędkości,
Proporcjonalnie dłuższe kończyny od innych kotów o podobnej wielkości, obszerna klatka piersiowa i szersze nozdrza, które umożliwiają mu wydajniejsze oddychanie. Dobrą przyczepność do podłoża zapewniają mu jego częściowo wysuwalne pazury, które działają podobnie jak korki w butach. I chyba najważniejszy element jego budowy: elastyczny kręgosłup, który pozwala gepardowi na wydłużenie kroków, gwałtowne skręty i dynamikę podczas biegu. Kot ten biegnąc podciąga łapy pod brzuch, a następnie je prostuje i wyrzuca przed siebie przednie nogi i ze wszystkimi łapami nad ziemią leci. Przy 53 kilometrach na godzinę długość kroku geparda wynosi około 4,3 metra, przy 90 kilometrach na godzinę wzrasta do 7 metrów. Obliczono, że przyrost długości kroku dzięki tej elastyczności wynosi ponad 10 procent.
Najpierw widziałam geparda biegnącego z boku. W zasadzie mignął mi przed oczami. Potem mogłam patrzeć na niego z przodu. To było niesamowite. Jak jego ciało zginało się, a tylne nogi lądowały przed przednimi. Następnie całe jego ciało się prostowało niczym strzała. Ta ogromna długość kroku w stosunku do długości kończyn geparda stanowi część sekretu jego niezwykłej prędkości biegu. Nadmiernie wyprostowany grzbiet kota pozwala tylnym kończynom na dłuższe odpychanie się od podłoża, a przednim wyciągającym się dalej. Ogólnie rzecz biorąc, ta akcja dodaje kolejne 76 centymetrów do całkowitej długości kroku gepardów.
Mój zachwyt nie trwał długo, bowiem gepard biegnie szybko, raczej sprinter niż maratończyk.