Kangaloola Wildlife Shelter, to ośrodek niemal idealny. Trafiają tam chore, ranne, ale przede wszystkim osierocone zwierzaki (głównie torbacze), otrzymują najlepszą na świecie pomoc, po czym jak dorosną/ zostaną wyleczone wracają na wolność.
More infoWildtracks w Belize
Weszłam do klatki, a Franklin od razu wskoczył mi na rękę i przytulił czarną mordkę do mojej buzi. Nie było mnie raptem przez dwa dni, bo musiałam pojechać odnowić wizę, a on tak bardzo stęsknił się za mną. Franklin to jeden z pięciu...
More infoZ miłości do zwierząt
Kiedy wyjeżdżałam na pierwszy wolontariat do Australii, nie zdawałam sobie sprawy jak ten wyjazd zmieni moje życie. Od tamtej pory minęło już kilka lat, a ja zrezygnowałam z wyjazdów wypoczynkowych na rzecz pomagania dzikim zwierzętom. Pracowałam...
More infoEndangered Primate Rescue Center
Jadąc do Wietnamu na wolontariat w ośrodku dla naczelnych nie miałam zbyt wielkich oczekiwań. Zależało mi, żeby poznać, moim zdaniem najpiękniejsze małpki na świecie, duki wspaniałe. Tymczasem był to jeden z najfajniejszych wolontariatów, na...
More infoBezpieczeństwo na wolontariacie
Pewnego razu w ośrodku La Senda Verde w Boliwii wskoczył na mnie czepiak (małpa). Owinął ogon wokół mojej szyi, po czym zawisł na niej, lekko mnie podduszając. Naturalną reakcją w takiej sytuacji byłoby rozluźnienie uścisku. W praktyce była to...
More infoDzień z życia opiekuna uratowanych małpek
Kiedy weszłam do klatki Franklin tradycyjnie wdrapał się na moją lewą rękę i owinął wokół niej ogonek. Po chwili na moje ramiona wskoczyła Tuli. Prim podbiegła się przywitać, a Ernie zwyczajowo polizał mnie po rzęsach. Piper jak zwykle miała...
More infoWycie o pomoc
Spojrzały na mnie wielkie przerażone oczy ok. sześciomiesięcznego wyjca. Był przeuroczy. Miał piękną czarną mordkę, niemal w kształcie serca. Małe czarne, sterczące uszka. I właśnie rozpoczynał swoje nowe życie. Nazwano go Pomelo, jak ten owoc...
More infoPokochać hienę
Gdyby to ode mnie zależało „Ty hieno”, znaczyłoby „Ty pieszczochu”. Bowiem hieny uwielbiaja się pieszczotkować i są przekochanymi zwierzakami.
More infoMiodowy miś
Najpierw zobaczyłam jej wielkie oczy, potem śliczny pyszczek. Jeszcze było dla niej za wcześnie, dlatego nie miała ochoty opuszczać swojego drewnianego domku. Chciałam ją skusić do wyjścia na zewnątrz bananem, ale kinkażu Kinka wyciągnęła tylko...
More infoMoja superbohaterka – Lina
Dostałam kolejne zadanie na miarę superbohatera: miałam zostać mamą zastępczą czterech osieroconych wełniaków. To takie małpki mieszkające np. w Peru. One były cztery, a ja jedna.
More infoJak się zaprzyjaźniłam z dzikim ostronosem
Kiedy schyliłam się, zobaczyłam małe, ciemne oczka. Dziwny rudawy zwierzaczek wspiął się po drugiej stronie niewysokiej siatki, która odgradzała zagrodę Kapibary, w której się znajdowałam i intensywnie wpatrywał się we mnie. Akcja toczyła się w...
More infoNajpiękniejszy leniwiec z dzieciątkiem
To było niesamowity widok. Wyłoniła się spośród liści. Oczywiście zwisała do góry nogami, a na jej brzuchu leżało jej dzieciątko. Mama niespiesznie sięgnęła po liścia, a maluch rozglądał się z zainteresowaniem. Ja zaś stałam jak zahipnotyzowana i...
More info